Od rana zastanawiam się nad prezentem dla synka na 3 urodzinki. Niedziela już tuż tuż, a Ja jeszcze nie wymyśliłam. Na razie mam zamówiony tort i w sobotę muszę go odebrać. Niestety mąż nie dotrze na Michasia urodzinki bo wróci dopiero 3 grudnia, dlatego muszę coś wymyśleć, żeby w tym dniu nie myślał o tatusiu.
Co do hafcików to w tym roku nie mam weny na hafciki świąteczne, zresztą kasy na muliny też, dlatego zamierzam kończyć to co mam zaczęte. Czyli dziś zamierzam skończyć kotka, potem metryczkę na urodzinki Nikoli i Jana Pawła II dla mojego synka do pokoju. Mam nadzieję, że wszystko skończę na czas. A i są jeszcze po kotku dwa obrazki rr-kowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz