Obserwatorzy

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

remoncik

Korzystając z pięknej pogody (postanowiłam wykorzystać męża) zaplanowałam mały remoncik w dużym pokoju :) Kupiłam dziś farbę i wybrałam słoneczną żółtą :) Niech się mąż męczy i mi maluje w pokoju. Najgorzej było wszystkie szkła, ciuchy, pościele, ręczniki i obrusy oraz serwetki powyjmować z meblościanki i powynosić do drugiego pokoju. Patrząc na tą stertę postanowiłam, że jak będę już za parę dni z powrotem wszystko układała to dokładnie wszystko przejże i to co mi się nie będzie podobało to od razu wywalam i nie będę nad tym płakała. Jestem po ślubie niecałe trzy lata a tyle tego wszystkiego się nazbierało (większość jest po teściowej), że już przydały by się dodatkowe meble, a najlepiej następny pokój żeby to wszystko pomieścić. No nic najbardziej jestem szczęśliwa,że zmienie kolor na jasny, bo teraz ten pokój smutno wygląda. Do tego powyszywam jakieś ładne obrazki i powieszę, a te co miałam dotychczas (stare,już rozwalające się, kupione na targu za grosze) wywalam. Jak remont i porządki to na całego :) I jeszcze jeden pokój zostanie do remontu ale to już chyba nie w tym roku, no chyba ze bym wygrała w totolotka (nie gram więc raczej nie wygram).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz