Po 20 kwietnia ma mnie odwiedzić kumpela z mężem i synkiem. Niestety bardzo rzadko się widujemy bo Paula mieszka we Wiedniu. Dlatego postanowiłam zrobić prezent dla jej synka i tak oto właśnie zaczęła powstawać metryczka. Mam nadzieję, że skończę do jej przyjazdu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz