Obserwatorzy

czwartek, 29 listopada 2012

:)

Jutro jadę w odwiedziny do cioci i kuzyna więc pomyślałam, że zrobie na szybko prezencik dla synka mego kuzyna i tak oto powstała metryczka ciuchcia :)

środa, 28 listopada 2012

prezent

Nowa metryczka już skończona, ale będzie czekała w szafce do 15 grudnia bo to prezent na 6 urodziny dla bratanicy męża.



Teraz mogę robić dalej obraz dla synka Jana Pawła II i do końca tego roku nie przewiduje nic innego :)

niedziela, 25 listopada 2012

3 urodzinki :)

Wczoraj Michaś miał urodzinki a oto zdjęcie (niestety już z babcią kroił tort bo spózniliśmy się jak dmuchał świeczki ).

sobota, 24 listopada 2012

Ludzie wkur.......

Niektórzy ludzie mnie wkurw......... Chcecie wiedzieć dlaczego ? Już Wam pisze.
Drażni mnie to, że według niektórych osób skoro mam męża i syna to powinnam siedzieć w domu, robić obiadki i sprzątać. Sorry ale ja jestem temu przeciwna. Lubie wyjść i spotkać się z przyjaciółmi, nienawidzę siedzieć wiecznie w domu bo mi łeb siada. Lubie słuchać rocka (np. Linkin Park, System of A Down) a nie jak to niektórzy twierdzą, że powinnam najlepiej radia M......  
Niektóre osoby są po prostu głupie bo inaczej ich nazwać nie można. Choć lepiej by zrobili, gdyby się nie kiedy zamknnęli i już więcej nie odzywali. Nie jestem stara, żeby nie móc słuchać muzy z młodości ( w sensie  jak miało się 17 lat) i iść z kumpelą na soczek z procentami (oczywiście tylko wtedy kiedy mąż jest z dzieckiem a ono śpi ).   Czy Was takie coś by nie wkur..... jak by Wam ktoś powiedział co powinniście robić tylko dla tego, bo macie swoją rodzine.?!

poniedziałek, 19 listopada 2012

:)

Futrzak skończony :) Od jutra robię rr-kowe obrazki, które są u mnie w domku :)


Ehh

Od rana zastanawiam się nad prezentem dla synka na 3 urodzinki. Niedziela już tuż tuż, a Ja jeszcze nie wymyśliłam. Na razie mam zamówiony tort i w sobotę muszę go odebrać.  Niestety mąż nie dotrze na Michasia urodzinki bo wróci dopiero 3 grudnia, dlatego muszę coś wymyśleć, żeby w tym dniu nie myślał o tatusiu.

Co do hafcików to w tym roku nie mam weny na hafciki świąteczne, zresztą kasy na muliny też, dlatego zamierzam kończyć to co mam zaczęte. Czyli dziś zamierzam skończyć kotka, potem metryczkę na urodzinki Nikoli i Jana Pawła II dla mojego synka do pokoju. Mam nadzieję, że wszystko skończę na czas. A i są jeszcze po kotku dwa obrazki rr-kowe.

czwartek, 15 listopada 2012

Przepis

Chciałabym się z Wami podzielić pewnym przepisem. Ostrzegam tylko, że jest dość słodki i kaloryczny :)
    RYŻ z JABŁKAMI i SOSEM WANILIOWYM


Na początku trzeba ugotować ryż

SOS WANILIOWY (porcja na 4 osoby)
1 litr mleka
6 jaj (6 żółtek i 1 białko)
1 szklanka cukru
2 cukry waniliowe
2 łyżki kartoflanki

żółtka + białko utrzeć z cukrem. Dodać kartoflankę. Mleko zagotować i dodawać do jajek i cukru po łyżce zeby sie nie zważyło i mieszać. Póżniej wstawić na piec i mieszając doprowadzić do wrzenia.

Do miseczki nałożyć ryżu, potem troszkę startych jabłek (ja kładę mus jabłkowy własnej roboty) i polac wszystko sosem.
           SMACZNEGO !!!

kotek odsłona 2

Troszkę zrobiłam krzyżyków w kotku dla Wioli ale zdjęcie jest kiepskie niestety

wtorek, 13 listopada 2012

Lawendowa solniczka

Zamówiłam sobie u Sylwii (blog Uroczysko Luny) lawendową solniczkę. Dziś listonosz przyniósł mi paczuszkę i jak tylko ją otworzyłam to aż zaniemówiłam. Solniczka jest piękna jeszcze dziś zamierzam ją powiesić  w kuchni :) Sylwio bardzo ale to naprawdę bardzo Ci dziękuję za tą przepiękną solniczkę :) A oto fotki ( niestety kiepskie bo fonem ).




wtorek, 6 listopada 2012

załamka

Dziś mój mąż mnie dobił. Zadzwonił, że nie wróci w poniedziałek tylko za miesiąc. Ręce mi opadły. Mam doła :(

niedziela, 4 listopada 2012

jestem zła

Mam ochote się wściec na mojego męża. Wczoraj wieczorem oznajmił mi, że jedzie dziś do Niemiec, do tego miał w tygodniu dostać tygodniówkę, a, że go nie ma to nie dostanie a w portfelu mam 50 zł i na dodatek jestem uziemiona bo mam przebite koło w aucie i nigdzie nie mogę jechac.  Jak się wali, to się wali już wszystko :( :( :(

sobota, 3 listopada 2012

znów metryczki

Wczoraj zaczęłam robić metryczkę. Niestety nie moge wrzucić fotki, bo tel w którym miałam aparat (kiepski - widać po zdjęciach, ale zawsze był) nie chce mi się włączyć i się wściekam. No nic czas na nowy :) Jak skończę metryczkę tą, to zabieram się za nastepną a potem będę dłubała dalej przy JP II.